Okres jesienny ma to do siebie że ludzie łapią różnego rodzaju przeziębienia, grypy itp. Katar, kaszel zawsze kojarzy się z jesienią i kolejną wizytą u lekarza, który zwykle przepisuje antybiotyk, który jeszcze bardziej osłabia nasz układ odpornościowy. Znajomy scenariusz ? Nie będę się jakoś bardzo rozwodzić w tym artykule na temat naszego układu immunologicznego , bo nikt tego nie przeczyta, dlatego od razu przejdę do sedna tematu i podrzucę sprawdzone metody jak zadbać o PROFILAKTYKĘ i nie walczyć potem z objawami.

 

Skupimy się na dwóch witaminach, które są tanie w zakupie i stosowane cały czas GWARANTUJĄ brak chorób. Pierwszą z nich jest jakże popularna witamina C. Bardziej rozbudowana nazwa to kwas l- askorbinowy , l oznacza lewoskrętny. Tanie i skuteczne, zapytasz i już ? to wytarczy ? TAK, spożywając systematycznie witaminę C w ciągu dnia jesteś w stanie „pobudzić“ swój układ odpornościowy do wydajniejszej pracy. Trzeba sprawdzić jaką masz tolerancję na wit C ale zwykle u zdrowej osoby bez przeziębienia oscyluje ona w okolicach 4-15g na dobę. Tak więc metodą obserwacji dobierasz odpowiednią dawkę, która u Ciebie nie wywołuje sprintu do ubikacji ( przedawkowanie wit C objawić może się tylko w postaci biegunki, nie ma żadnych innych skutków ubocznych). W związku z tym że wit C ma stosunkowo krótki okres półtrwania warto ją stosować w mniejszych dawkach lecz częściej, wtedy jej stały poziom w organizmie będzie warunkować zdrowie, a także wiele innych czynników takich jak chodiażby wzmożona produkcja kolagenu ( brak zmarszczek drogie Panie ). Profilaktycznie przedziały podane wyżej mogą zdziałać cuda, w okresie przeziębienia, choroby itp dawki spożywanej wit C rosną.

 

Drugą witaminą o której piszę jest wit D. Ja osobiście polecić mogę wit D3, również ma ona olbrzymi wpływ na pracę układu odpornościowego, dzieci zaraz po urodzeniu dostają wit D z zewnątrz, a to dlatego że nasz organizm nie jest w stanie jej wytworzyć sam, trzeba wystawić ciało na działanie promieni słonecznych lub po prostu zaopatrzyć się w suplement. Jeśli masz czas i słoneczną pogodę możesz wystawić ciało na słońce najlepiej w okolicach południa ( tak 12:00 ) i spędzić na słońcu dosłownie 10-15 min, to wystarczy do wytworzenia około 20 000 jednostek wit D, która starczy spokojnie na pare dni. Jeśli nie masz takiej możliwości warto suplementować tą witaminę w ilości conajmniej 5000 jednostek, niższe wartości są mało skuteczne i nie mają raczej wpływu na funkcjonowanie organizmu. Przedział, którego sugeruję się trzymać to 5000-10 000 jednostek dziennie. Witamina D3 dodatkowo korzystnie wpływa na syntezę białka czyli procesy anaboliczne zachodzące w organizmie ! Oczywiście te witaminy mają wiele innych korzystynych właściwości, lecz dzisiaj skupiam się na odporności, a dzięki takiej profilaktyce jesteśmy w stanie uniknąć zwiększonej podatności na przeziębienia, choroby i kiepskie samopoczucie. Zacznij stosować te witaminy i zobaczysz co się będzie dziać !

Kategorie: Aktualności